Grupa Rector Lesage działa od ponad 60 lat. W Polsce obecna jest od 13 lat. Czy może Pan przedstawić pokrótce historię firmy Rector na polskim rynku?
Nasza firma obecna jest na polskim rynku od 2003 roku. Grupa Rector Lesage wybrała Polskę, kierując się przede wszystkim wielkością rynku i jego dynamiką. To, że nasz kraj jest najszybciej rozwijającym się krajem Europy Środkowej, gwarantowało firmie duże perspektywy rozwoju. Polska została też uznana za doskonałą bazę wypadową do krajów ościennych, dlatego w 2011 roku
założyliśmy oddziały w Czechach i na Słowacji, gdzie rozpoczęliśmy dystrybucję systemów stropowych. Myślę, że rezultaty naszej spółki potwierdziły dobry kierunek rozwoju. Od początku istnienia Rector Polska zabudowaliśmy już blisko 3,5 mln m2 stropów. W 2014 roku otworzyliśmy się na nowe rynki – głównie kraje nadbałtyckie, Białoruś i Rosję, co skutkowało w 2015 roku
utworzeniem odrębnej spółki Rector Rosja w Moskwie. Dzięki temu coraz bardziej klarowne stają się plany inwestycyjne Grupy Rector Lesage, które dotyczą budowy kolejnych fabryk oraz poszerzenia naszej oferty, uzupełnionej w 2016 roku o ściany oporowe, a także prefabrykowane budynki inwentarskie przeznaczone do hodowli trzody chlewnej. 

Na Państwa stronie internetowej można przeczytać, że działalność firmy oparta jest na wyjątkowym know-how. Na czym ta wyjątkowość polega?
Nasze know-how to naturalne, zakorzenione w historii dążenie do tworzenia innowacyjnych rozwiązań. W Grupie Rector Lesage, będącej liderem na rynku francuskim, mamy szereg pomysłów, które każdego roku wprowadzane są do sprzedaży. Prym wiedzie Francja, gdzie duże możliwości innowacyjne daje technologia izolacji budynków od wewnątrz, co z kolei wymaga od stropów i ścian innowacyjnego podejścia do redukcji mostków termicznych. I tutaj możemy się pochwalić termoizolowanymi płytami filigranowymi czy termoizolatorami brzegowymi w przypadku gęstożebrowych stropów sprężonych. Jeśli chodzi o Polskę, to wdrożenie nowego systemu stropowego Rectolight było niewątpliwie bardzo dobrym posunięciem. Dzięki niemu zapewniamy wiele wymiernych korzyści. Przede wszystkim montaż jest wyjątkowo łatwy i szybki. Ułożenie stropu o powierzchni przykładowo 100 m2 zajmuje dwóm osobom tylko 3,5 godziny. Wynika to m.in. z bardzo małej masy elementów: panel długości 1,2 m waży zaledwie 4,2 kg! Niewielki ciężar i ergonomiczne ukształtowanie elementów przekładają się także na znaczącą redukcję kosztów transportu – z jednej palety elementów stropowych wykonuje się około 70–90 m2 stropu. Dodatkowo możliwy jest bezpodporowy montaż stropów do rozpiętości 6 m, co przynosi kolejne oszczędności na podporach montażowych. System Rectolight jest systemem niejednokrotnie nagradzanym. W przeciągu ostatnich miesięcy otrzymaliśmy m.in. nagrodę od Polskiego Związku 
Inżynierów i Techników Budownictwa oraz nagrodę Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego. O naszym know-how świadczy również otwarcie na prefabrykację skierowaną do sektora rolnego, o czym już wcześniej wspomniałem – chcemy być postrzegani jako uniwersalny dostawca rozwiązań prefabrykowanych. 

W jaki sposób przyczynia się Pan do budowania pozycji Rector na rynku systemów stropowych?
Wydawałoby się, że sposób jest bardzo prosty i banalny, ale tak nie jest. W moim przypadku postawiłem na zespół zaangażowanych pracowników, którzy każdego dnia budują naszą pozycję na rynku, począwszy od pracownika produkcyjnego, a kończąc na służbach handlowych. Jesteśmy firmą rodzinną i też w takiej atmosferze staramy się pracować. Według mnie to jest recepta: jaki masz zespół – taką masz pozycję i tak cię postrzegają. Mamy przykłady, że w wielu przypadkach to właśnie człowiek robi różnicę i szeroko postrzegana jakość jaką oferujemy na rynku. Jesteśmy skupieni na potrzebach klienta, potrafimy słuchać i wyciągać wnioski. Myślę, że w przypadku naszej firmy można by parafrazować legendarny już slogan jednej z wypożyczalni samochodów: „Nie jesteśmy numerem 1, dlatego staramy się bardziej…”.

Co w pracy daje Panu najwięcej satysfakcji?
Po pierwsze, poczucie, że zajmuję się tym, co sprawia mi przyjemność, a także możliwość uczenia się każdego dnia nowych rzeczy i współpracy z wartościowymi ludźmi. Po drugie, to poczucie konkretnego wkładu w rozwój całej Grupy Lesage, pod względem ekonomicznym, organizacyjnym i innowacyjnym. Po trzecie, jest to możliwość wpisania się w bogatą historię grupy, którą współtworzę już od 7 lat. Po czwarte, satysfakcję daje mi fakt, że przyszłość należy do prefabrykacji. Znamy etapy rozwoju gospodarek w Europie Zachodniej, a Polska siłą rzeczy podąża zbliżoną ścieżką. Prefabrykacja to czas, a czas to pieniądz, czyli tak istotny aspekt ekonomiczny. Dlatego wierzę, że przede mną i moimi współpracownikami jeszcze wiele lat czerpania radości… .

Największy atut firmy to… ?
…możliwość korzystania jednocześnie z kompetencji, elastyczności oraz atutów typowych dla małych i średnich zakładów przemysłowych oraz z siły dużej grupy. Rector jest odpowiednim partnerem, który poprzez własne zasoby ludzkie, zmysł innowacji, technologię i międzynarodowe patenty dba o sukces swoich klientów. Nasze wyroby są najwyższej jakości, dzięki której nasi partnerzy, czy to firmy wykonawcze czy biura projektowe, darzą nas długoletnim zaufaniem i są pewni obsługi, jaką im zapewniamy. 

Tytuł Kreator Budownictwa Roku 2016

otrzymała również firma 

Rector Polska Sp. z o.o.
ul. Śląska 64E, 32-500 Chrzanów
tel. 32 626 02 60
www.rector.pl