Jak doszło do powstania firmy Blachy Pruszyński? Jak wyglądały początki?
Pomysł uruchomienia produkcji pokryć dachowych zrodził się 30 lat temu. Powstanie firmy było ściśle związane ze zmianami, a raczej zastojem na rynku budowlanym w latach 90. Należało szukać nowych możliwości zarobku, więc w czerwcu 1990 r. wraz ze współpracownikiem skonstruowałem pierwszą własną maszynę do trapezowania blach. Choć w sąsiedztwie funkcjonowały już co najmniej dwie firmy, które się tym zajmowały, interes się rozkręcał. Widoczne to było nawet po ilości zakupionej pierwszej blachy – 8 ton, a w kolejnym miesiącu już 12 ton. Sytuacja zaczęła się stabilizować w 1993 roku.Wówczas mogliśmy pozwolić sobie na większe inwestycje. W firmie pojawiły się nowe samochody, m.in. ciężarówka marki Mercedes. Nabieraliśmy wiatru w żagle.

Obecnie park maszynowy obejmuje ponad 100 nowoczesnych maszyn. Jakie linie technologiczne są wykorzystywane?
W naszej systematycznie unowocześnianej fabryce do produkcji wykorzystujemy 8 linii produkcyjnych do wytwarzania blachodachówek, 2 nowoczesne linie do produkcji kompletnego systemu rynien w rozmiarach 125 i 150 mm, 25 linii produkcyjnych do profili trapezowych, linię do produkcji kasetonów elewacyjnych, a także linię do produkcji kaset ściennych, 4 linie z gilotynami do blach płaskich, 3 linie do produkcji gąsiorów dachowych, 2 linie do produkcji pokryć na tzw. rąbek stojący, linia do produkcji paneli ściennych oraz linię do produkcji płyt warstwowych z rdzeniem z wełny mineralnej i styropianu. Taki park daje nam szeroki wachlarz możliwości.

Stały rozwój firmy, a także poprawa sytuacji na rynku budowlanym sprzyjają pojawianiu się nowych szans. W jaki sposób spółka je wykorzystuje?
Co roku wprowadzamy na rynek kilka innowacyjnych produktów, które wyróżniają naszą ofertę wśród pozostałych producentów. Jest to nasz sposób na bycie krok przed konkurencją. Robiliśmy to w czasie kryzysu, tym bardziej teraz nie zamierzamy spocząć na laurach. W tym roku zatem po raz kolejny rozszerzyliśmy naszą bogatą ofertę blach trapezowych, wprowadziliśmy również nową kalenicę baryłkową, nową powłokę dla pokryć dachowych oraz niezwykle wytrzymałe wkręty Premium.

Jakie są plany spółki na najbliższe lata?
Na pewno dalszy rozwój. Nie chcę zdradzać szczegółów, ale już w tej chwili rozbudowujemy firmę pod kątem rozszerzenia produkcji płyt warstwowych. Podejmujemy też szereg innych działań, które na razie muszą pozostać tajemnicą, aby przyniosły pożądane skutki.