Tytuł Kreator Budownictwa Roku 2015 otrzymała również firma
ALSTAL Grupa Budowlana Sp. z o.o. Sp. k.
Absolwent Akademii Ekonomicznej w Poznaniu (obecnie Uniwersytet Ekonomiczny) na kierunku Zarządzanie Przedsiębiorstwem, gdzie prowadzi przewód doktorski. Studia podyplomowe z zakresu Public Relations ukończył w Wyższej Szkole Bankowej w Poznaniu. Pierwszy biznes rozpoczął w trakcie studiów. Po ich ukończeniu wsparł swoją wiedzą i nowatorskim spojrzeniem firmę ojca – Alojzego Szczupaka – który od najmłodszych lat wychowywał go w duchu przedsiębiorczości. Obecnie zarządza całą Grupą Budowlaną ALSTAL, realizując projekty na skalę światową.
Jeszcze kilka lat temu Alstal był lokalnym przedsiębiorstwem. Obecnie jest jedną z najbardziej liczących się firm z rodzimym kapitałem na rynku budowlanym. W jaki sposób udało się to osiągnąć?
Założycielem firmy jest mój ojciec, który zaczynał od małego zakładu rzemieślniczego, zatrudniającego początkowo kilkunastu pracowników. Firma Alstal powstała w 1976 roku i z lokalnego przedsiębiorstwa ewoluowała do rangi firmy ogólnopolskiej. W ostatnich latach zasięg naszych działań objął również m.in. kraje skandynawskie. Dziś Alstal Grupa Budowlana to przedsiębiorstwo z wyłącznie polskim kapitałem, wyodrębnionymi spółkami zależnymi. O wartości firmy stanowi także to, że jesteśmy firmą rodzinną, dwupokoleniową. W latach osiemdziesiątych dużym problemem był dostęp do surowców i materiałów niezbędnych do realizacji zleceń. Sprostanie temu zadaniu wymagało dobrej organizacji pracy i uporu w dążeniu do celu. Mimo przeciwności losu oraz niekorzystnych zmian gospodarki ojciec nie poddał się. Sprawił, że mała firma spod Inowrocławia stała się rozpoznawalna – początkowo tylko w Inowrocławiu, a później w województwach ościennych. Ojciec stał się dla mnie mentorem, który wychował mnie w duchu przedsiębiorczości. Dzięki doświadczeniu połączonemu z wiedzą biznesową obu pokoleń z dumą mogę zarządzać firmą zatrudniającą obecnie ok. 450 pracowników. Wzrastające zapotrzebowanie na usługi świadczone przez firmę pozwoliło na realizację kolejnych zleceń, a to przełożyło się na rozwój infrastruktury niezbędnej do funkcjonowania.
Jaki jest Pana wkład w zbudowanie obecnej pozycji Alstal?
Dla Alstalu przełomowy okazał się rok 2007, kiedy to miasto Toruń zdecydowało się na budowę stadionu żużlowego Motoarena – jednego z najnowocześniejszych obiektów tego typu na świecie. Firma budująca do tej pory hale przemysłowe za 20 mln zł zdobyła kontrakt wart 100 mln zł na trudny, a zarazem prestiżowy obiekt. W tym czasie dochodziło również do znaczącej zmiany organizacyjnej – zarządzanie operacyjne firmą przechodziło w ręce młodego pokolenia. Ojciec nie wycofał się całkiem z prowadzenia firmy, wciąż jest prezesem. Jednak od tamtego czasu w większym stopniu zarządzam Alstalem. Od samego początku stawiałem na ludzi, ponieważ to oni są podstawą sprawnego działania firmy. Jestem zwolennikiem umiarkowanego i zrównoważonego rozwoju poprzez dobór specjalistów w konkretnych dziedzinach. Wypracowanie dobrze funkcjonujących procedur i poszczególnych procesów czyni z firmy typowo właścicielskiej bliską dobrym wzorcom korporacyjnym. Budujemy platformę, która motywuje ludzi do działania, aby mogli wpływać na rozwój i kształt przedsiębiorstwa.
Działalność Grupy Alstal obejmuje kilka segmentów branży budowlanej. W rozwój której z nich jest Pan najbardziej zaangażowany?
Zaangażowany jestem we wszystkie segmenty, bez wskazania konkretnego profilu działalności. Siłą firmy jest jej dywersyfikacja, czyli działalność na wielu różnych polach. Daje to pewnego rodzaju komfort i stabilizację. Branża budowlana umożliwia szerokie spektrum działań, a dzięki zaangażowaniu osób zarządzających jesteśmy jednym z liderów w wielu dziedzinach tworzących efekt synergii. Wspomagają się wzajemnie oraz zapewniają zasoby materialne i niematerialne. To jest jedna ze składowych naszego sukcesu.
W tym roku świętowali Państwo jubileusze swoich pracowników. Dla jedynych był to okres 10-lecia, dla drugich 20-lecia współpracy. Tak wieloletnie staże mają ogromne znaczenie dla firmy.
Zgadza się. Tak długi staż pracowników powinien być dowodem zadowolenia ze współpracy i wzajemnych relacji. Niekiedy mam wrażenie, że czas ten minął jak jeden dzień. Najstarszych pracowników pamiętam jeszcze z czasów młodości, kiedy dorastałem w jednym otoczeniu z ówczesną kadrą. Większość z osób, które obchodziły niedawno jubileusze, znam osobiście i wspólnie tworzyliśmy fundamenty sukcesu firmy. Wziąwszy pod uwagę wyzwania, których do tej pory podjął się zespół Alstalu, należą mu się gratulacje i podziękowania.
Alstal współpracuje z uczelnią wyższą i organizuje praktyki dla studentów. Jak ocenia Pan obecne polskie szkolnictwo, szczególnie jeżeli chodzi o przygotowanie praktyczne do pracy w branży budowlanej?
Muszę przyznać, że ludzie, których zatrudniałem kilkanaście lat temu w porównaniu do obecnych absolwentów prezentowali zupełnie inny poziom. Taki stan rzeczy ma dwie przyczyny. Dostrzegam w młodzieży chęć rozwoju i widzę, że jest bardziej ambitna i szerzej patrzy na otaczający świat zarówno w sferze prywatnej jak i zawodowej. Ponadto poziom nauczania, szczególnie na Uniwersytecie Techniczno-Przyrodniczym, z którym współpracujemy, wzrósł w ostatnich kilkunastu latach. Zauważalna jest poprawa jakości kształcenia i przekazywanej wiedzy – jest lepiej ukierunkowana i dostosowywana do potrzeb rynku. Cieszy nas to, że uczelnie nastawione są na współpracę z biznesem, że nie funkcjonują same dla siebie, tylko widzą, że wszystko to, co robią, musi znaleźć w przyszłości praktyczne zastosowanie.
otrzymała również firma
ALSTAL Grupa Budowlana Sp. z o.o. Sp. k.
Jacewo 76, 88-100 Inowrocław
tel. 52 35 55 400, faks 52 35 55 405
www.alstal.eu