Tytuł Kreator Budownictwa Roku 2012 otrzymała również firma
AUTODESK Sp. z o.o.
Z branżą CAD/CAM związany od 20 lat. Do zespołu Autodesk dołączył w 2005 r., obejmując stanowisko BSD sales & development manager w regionie Emerging Countries. Od 2006 r. pełni funkcję dyrektora zarządzającego Autodesk w Polsce. Absolwent Wydziału Inżynierii Środowiska Politechniki Łódzkiej oraz wielu kursów podyplomowych z zakresu zarządzania, w tym Technology Commercialization Assessment Workshops (University of Texas). Od lat intensywnie uprawia snowboard i windsurfing. Koneser win. 47 lat, żonaty, dwoje dzieci.
Platformę Autodesk Revit wdrożono już w kilku polskich pracowniach projektowych. Co przekonało ich właścicieli do wyboru zupełnie nowego oprogramowania?
Decyzja o wdrożeniu Autodesk Revit – platformy modelowania informacji o budynku (BIM) – jest podyktowana podobnymi względami: dążeniem do zwiększenia efektywności i przewagi nad konkurencją. Dzięki Revit wzrasta jakość projektowania, łatwiej jest sprostać wymaganiom rynku, tworzyć lepsze rozwiązania w krótszym czasie i ograniczać koszty. Pracownie, zwłaszcza wielobranżowe, szybko dostrzegają korzyści w zakresie współpracy między branżami uczestniczącymi w procesie projektowania oraz koordynacji zmian nanoszonych w projekcie. Możliwość jednoczesnej pracy na tym samym, trójwymiarowym modelu, gdy każda jego modyfikacja jest automatycznie przenoszona na wszystkie rzuty i przekroje, bardzo usprawnia komunikację w zespole, ogranicza nieporozumienia, ryzyko błędów, umożliwia także przeanalizowanie wielu opcji i wybór tej najlepszej. Projektanci są również zgodni w opinii, że Revit zmienia podejście do projektowania – pozwala tworzyć budynek, uwzględniając wszystkie jego aspekty, np. energooszczędność, ekonomikę użytkowania, komfort, jak również przyszłą utylizację lub przebudowę.
Platforma Revit jest w Polsce doceniana, mimo to widzę konieczność zwiększenia działań informacyjnych i ich popularyzacji wśród osób zarządzających firmami. Oczywiście, nie chodzi głównie o udowodnienie „doskonałości technicznej programów i BIM-u”, ale o wykazanie konkretnych, finansowych i organizacyjnych korzyści dla firm.
Co w praktyce oznacza możliwość modelowania informacji o budynku i jakie korzyści przynosi?
BIM zapewnia stały dostęp do wszelkich danych projektu. Umożliwia szczegółową analizę wszystkich kluczowych funkcji i właściwości fizycznych budynku w postaci cyfrowej – zanim powstanie. Korzysta na tym każda ze stron kontraktu. Projektanci mogą szybciej podejmować decyzje, eliminować błędy i wprowadzać zmiany oraz wszechstronnie analizować powstający projekt. Inwestorzy podejmują decyzje w oparciu o pełniejsze dane, a co za tym idzie – ograniczają ryzyko. Potencjalni klienci mają możliwość zobaczenia fotorealistycznych wizualizacji swojego przyszłego mieszkania czy biura. A wykonawcom łatwiej jest ustalić precyzyjny plan dostaw materiałów, koordynować prace i zapobiegać kolizji instalacji wewnętrznych.
Korzystanie z zupełnie nowego oprogramowania może jednak obniżać wydajność pracy projektantów.
Każda zmiana pociąga za sobą konieczność wdrożenia zespołu: dania mu czasu na poznanie nowych narzędzi i przyswojenia innego sposobu pracy. To jest zupełnie naturalne. Jednak stosunkowo szybko wydajność pracy rośnie i zaczyna przewyższać tę sprzed zmiany oprogramowania. Autodesk Revit to program łatwy w użytkowaniu, a jego działanie jest przewidywalne. Wdrożeniami zajmują się Autoryzowani Partnerzy Autodesk, którzy organizują odpowiednie szkolenia w ramach Autoryzowanych Centrów Szkoleniowych (ATC). Ponadto do Revit Architecture proponujemy dużo materiałów pomocniczych typu tutoriale czy tips & tricks; bogata biblioteka instruktarzowa jest dostępna na YouTube. Warto też zajrzeć na portal społecznościowy Autodesk, na którym są prowadzone blogi poświęcone oprogramowaniu branżowemu.
Do projektowania jakich obiektów platforma Revit/BIM może być szczególnie przydatna?
Revit jest rozwiązaniem uniwersalnym, sprawdzającym się w każdych warunkach i w każdym projekcie, bez względu na jego specyfikę i zakres – może to być dom jednorodzinny, biurowiec, czy centrum handlowe. Służy zarówno architektom, jak i konstruktorom, instalatorom czy wykonawcom, umożliwiając im realizację zadań począwszy od fazy koncepcji, przez stworzenie projektu budowlanego i fotorealistycznych wizualizacji, aż po przygotowanie dokumentacji wykonawczej i powykonawczej. Sprawdza się w projektowaniu obiektów o minimalnym wpływie na środowisko naturalne jak np. Masdar Headquarters. Jest to pierwszy na świecie budynek z dodatnim bilansem energetycznym, który wytwarza więcej energii niż jej zużywa i ma lepsze parametry niż są wymagane do uzyskania certyfikatu LEED Platinum™. Obiekt ten, zlokalizowany w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, stanowi część dużo większego projektu, Masdar City, inwestycji o zerowym poziomie odpadów i zerowej emisji dwutlenku węgla.
Projektowanie zrównoważone coraz częściej dotyczy także polskich inwestycji.
Oczywiście. I właśnie dzięki takim rozwiązaniom jak platforma Revit projektowanie budynków bardziej energooszczędnych, w których zużywa się mniej wody i które zapewniają lepszą jakość powietrza niż przeciętnie, może być dużo prostsze. Projektanci otrzymują bowiem wielofunkcyjne narzędzie, które pozwala im przeprowadzać w świecie wirtualnym różnego rodzaju analizy, wybrać wariant optymalny pod względem środowiskowym oraz zgodny z systemami certyfikacji. Co więcej: proponowane rozwiązania można przedstawić inwestorowi w postaci modelu 3D, z dokładnymi informacjami, ułatwiając mu świadomy wybór.
Do wykonywania kompleksowej i szczegółowej analizy budynku pod względem jego wpływu na środowisko służy także oprogramowanie Autodesk Ecotect Analisys. Pozwala ono m.in. analizować nasłonecznienie, warunki termiczne czy akustyczne, a także zużycie energii, wody lub emisję dwutlenku węgla. Dodam, że firma Autodesk współpracuje z amerykańskim oddziałem Green Building Council, aby opracować technologię, która przyspieszy budowanie zgodne ze standardami LEED.
Jak Pana zdaniem będzie wyglądać projektowanie architektoniczne w przyszłości?
Architektura, jak niemal każda dziedzina na świecie, jest wypadkową potrzeb i możliwości. Jeśli chodzi o potrzeby, to ruch w inwestycjach napędzają dwie pozornie sprzeczne tendencje: rozrost dużych miast, w których są oferowane miejsca pracy i dogodne warunki życia (np. Monachium z mieszanką nowoczesnej i historycznej architektury), oraz migracja sporej grupy ludzi na wieś i obrzeża miast. Na peryferiach dodatkowo powstaje coraz więcej stref przemysłowych i usługowych. To wszystko skutkuje transformacją architektury. Rola architekta – koordynatora w tych przypadkach – jest więc nie do przecenienia, i będzie rosła. Natomiast odnośnie możliwości: wydatki na cele związane ze spełnieniem potrzeb mieszkaniowych już teraz wynoszą min. 20% dochodów przeciętnego gospodarstwa domowego. A ponieważ nikt nie chce słono płacić za mieszkanie w niekomfortowych warunkach, przewiduję, że inwestorzy częściej będą wymagać zarówno dokładnego określenia kosztów budowy i eksploatacji obiektu, jak i zaprezentowania różnych jego wariantów w postaci parametrycznie spójnego, wirtualnego modelu inwestycji. Nie przypadkiem większość z nas narzeka nie na architekturę budynku, ale na standard mieszkania w nim z powodu złej wentylacji, hałasu czy niefunkcjonalnych wnętrz. I tutaj jest wielka rola BIM, a ja wieszczę powstanie nowej specjalności zawodowej – architekta komfortu.
otrzymała również firma
ul. Wołoska 9
02-583 Warszawa
infolinia 0 800 400 112