Kreator
Budownictwa Roku

— 2018 —

KRZYSZTOF PRUSZYŃSKI

prezes zarządu PRUSZYŃSKI Sp. z o.o.

 

Tytuł Kreator Budownictwa Roku 2018 otrzymała również firma

PRUSZYŃSKI Sp. z o.o.


Przedsiębiorca, twórca firmy Blachy Pruszyński skupiającej 20 spółek w Polsce i za granicą. Obecnie firma jest nie tylko największym polskim producentem w branży blaszanych pokryć dachowych i elewacyjnych, ale również największą w Europie prywatną firmą w tym sektorze.

Blachy Pruszyński z Europy na światowe rynki

Firma Blachy Pruszyński sięga daleko w przyszłość, jeśli chodzi o rozwój, kadrę, pracowników i nowoczesne technologie.

Jak Pan ocenia współpracę między biznesem a uczelniami?
Jestem przekonany, że nauka i przemysł powinny się nawzajem inspirować i blisko ze sobą współpracować. Nasza kooperacja z uczelniami oraz ośrodkami naukowo-badawczymi w Polsce i za granicą jest bardzo owocna. Dzięki niej powstało wiele oferowanych przez nas zaawansowanych rozwiązań technicznych. Ponadto od samego początku istnienia firmy stawiałem na młodą, wykształconą kadrę oraz działalność edukacyjną. Nowatorską myśl techniczną krzewimy przy współpracy z wieloma wyższymi uczelniami technicznymi w Polsce. Do zakładu w podwarszawskim Sokołowie zapraszamy grupy studentów na specjalne zajęcia dydaktyczne. Mają oni okazję zapoznać się z tajnikami procesu produkcyjnego. Oprócz tego, nasi pracownicy w porozumieniu z kadrą naukową, organizują seminaria szkoleniowe na uczelniach w całym kraju. Jeżeli chodzi o edukację, stawiamy też na ścisłą współpracę z wykonawcami. Organizujemy wiele szkoleń dla tego środowiska. Rocznie przez nasze centrum szkoleniowe przewija się ponad dwa tysiące słuchaczy, głównie montażystów oraz przedstawicieli firm dekarskich. Celem seminariów jest edukowanie w zakresie oferowanych wyrobów budowlanych oraz prowadzenie zajęć praktycznych. Podczas spotkań my także pozyskujemy bezcenną wiedzę o potrzebach tego środowiska i klientów finalnych. W ten sposób jesteśmy w stanie z wyprzedzeniem zareagować na oczekiwania rynku. Dzięki takim działaniom nasza pozycja z każdym rokiem jest coraz mocniejsza. Nie mam na myśli jedynie udziału w rynku, ale także pozycji firmy postrzeganej jako ta, która kreuje i wyznacza trendy w rozwoju.

Według raportu PMR w Polsce nadal najwięcej zleceń jest na metalowe pokrycia dachowe dla klienta indywidualnego. Inwestorzy wolą zaś kupować pokrycia ceramiczne. Są jeszcze bitumiczne. Jak Pańskim zdaniem te tendencje wpływają na sprzedaż w branży i jak mają się do tego jakość i cena?
To, jaki rodzaj materiału dominuje na danym rynku, w dużym stopniu zależy od regionu kraju. W niektórych częściach Polski bardziej popularne są pokrycia lekkie, a w innych ciężkie. Można też zaobserwować, że szczególnie w dużych miastach powstaje wiele nowych budynków wielorodzinnych z płaskimi dachami, w których z reguły wykorzystywane są pokrycia inne niż blaszane. Wszystko to jest jednak kwestią pewnych preferencji czy gustów, a nie konieczności wynikającej np. z wymagań technicznych. W każdej grupie pokryć dachowych są wyroby o wysokiej jakości, a za tym idzie cena, jak i wyroby tańsze, ale słabsze jakościowo. Reasumując, to metalowe pokrycia dachowe zarówno jeżeli chodzi o sam materiał, jak i wykonawstwo, są bardziej konkurencyjne cenowo od pokryć ciężkich. Jest to niewątpliwie ich przewaga.

Jakie wsparcie oferuje klientom firma Pruszyński i jak ocenia Pan poziom dekarskich usług świadczonych na polskim rynku?
Poziom owych usług jest coraz wyższy. Wynika to w dużym stopniu z faktu, że przedstawiciele firm dekarskich systematycznie poprawiają swoje umiejętności, chętnie uczestniczą w szkoleniach i chcą poznawać nowe wyroby budowlane. Przekłada się to na ich zyski. Odnośnie wsparcia, jakie oferujemy swoim klientom, to jego rodzaj zależy od konkretnego segmentu rynku. W przypadku budownictwa indywidualnego największym wsparciem są przedstawiciele współpracujących z nami firm, których regularnie szkolimy. Właśnie oni na placu budowy służą wszelką niezbędną pomocą, podpowiadają przy doborze materiału, a także udzielają wskazówek co do samego projektu. Nieco inaczej wygląda sprawa w przypadku budownictwa przemysłowego. Przy realizacji tego typu projektów klienci mogą liczyć na pełne wsparcie zatrudnionych w naszej firmie projektantów. Ich zadaniem jest optymalny dobór materiałów i technologii. Nasi specjaliści służą pomocą także na miejscu realizacji projektu, chociażby podczas montażu konstrukcji. Dzięki potencjałowi, jakim dysponujemy, możemy zdobywać niezwykle interesujące, ale i wymagające zlecenia. Najlepszym przykładem niech będzie Elektrownia Opole, jedno z największych przedsięwzięć w historii naszej firmy. Niedawno zakończyliśmy dostawę pokryć na budowę nowych bloków tego kombinatu.   

Rynek europejski jest najbardziej nasyconym rynkiem, jeśli chodzi o dostawców pokryć dachowych. Gdzie zatem planujecie ekspansję w poszukiwaniu nowych klientów? Słyszałam, że wyruszyliście do bardzo dalekich krajów jak Meksyk czy Seszele.
To prawda. Mamy coraz większe doświadczenie na odległych rynkach w Afryce czy Ameryce Południowej. Sprzedajemy tam głównie całe, gotowe konstrukcje, np. hale, które są dostarczane w modułach i na miejscu montowane. Oczywiście tego rodzaju sprzedaż to obecnie jedynie margines naszej działalności, ale systematycznie ją rozwijamy, natomiast działalność eksportowa ma dla nas zasadnicze znaczenie, bowiem zapewnia mniej więcej jedną czwartą rocznych przychodów firmy.  

Co wyróżnia Państwa firmę na tle konkurencji? Jakie podejmujecie działania,
by utrzymywać swoją pozycję lidera na polskim rynku jako producent blaszanych pokryć dachowych i elewacyjnych?
Naszą firmę wyróżniają trzy podstawowe cechy. Po pierwsze, oferujemy szeroki asortyment wyrobów budowlanych. Po drugie, jesteśmy niezwykle elastyczni
w obsłudze klienta. Po trzecie, mamy bardzo dobrze zorganizowaną obsługę posprzedażową. Nie spoczywamy jednak na laurach. Dbamy o rozwój organiczny, zwiększamy sprzedaż, wprowadzamy do oferty nowe wyroby. Aby zwiększać zakres działania, czasami decydujemy się też na przejęcia konkurencyjnych przedsiębiorstw. Ostatnim tego przykładem był zakup udziałów w firmie Florian Centrum. Spółka ta, po wprowadzeniu nowego zarządu i reorganizacji, zaczęła odbudowywać swoją sprzedaż i zwiększać przychody.

Co uważa Pan za największe sukcesy firmy?  
Z perspektywy czasu myślę, że jednym z naszych największych sukcesów jest fakt, iż potrafimy zatrzymać pracowników na długie lata. Niewielu z nich decyduje się na odejście. Czują się oni w naszej firmie bezpiecznie i stabilnie. To w znacznej mierze właśnie dzięki takiej polityce kadrowej udało się nam zdobyć i utrzymać pozycję numer 1 na rynku. To kolejny duży sukces, tym bardziej, że – przypomnę – Grupa Pruszyński powstała od zera, jako firma rodzinna.

Na koniec zapytam, czego mogę życzyć Panu i firmie na kolejną dekadę?
Przejrzystości przepisów oraz stałego, zrównoważonego rozwoju gospodarczego w kraju. Jeżeli te dwa warunki zostaną spełnione, to nasza firma doskonale poradzi sobie z codziennymi wyzwaniami
biznesowymi.
 

Tytuł Kreator Budownictwa Roku 2018

otrzymała również firma 

 


PRUSZYŃSKI Sp. z o.o.
ul. Sokołowska 32B
Sokołów, 05-806 Komorów
tel. 22 738 60 00
www.pruszynski.com.pl

 

 

 

 

Projekt i wykonanie EVIONICA